Witajcie Narutomaniacy!
Tak jak wcześniej wspominałyśmy na naszym drogim Lapidarium Narutowskim, otwieramy dla was nabór na recenzentów! Z bólem serca przyznajemy, że ten blog nieco podupadł na zdrowiu, jednak wszystkie wiemy, że ma potencjał na to, by stać się naprawdę przydatną witryną dla ludzi, którzy szukają czegoś do poczytania.
No dobra, przejdę do meritum.
O czym trzeba pamiętać: nasz blog polega tylko i wyłącznie na przedstawianiu własnych recenzji blogów o tematyce narutowskiej; nie innej. Zrezygnowałyśmy z zabawy w sondę, ze względu na to, że mamy na celu podsuwać wam jakieś ciekawe opowiastki, jakoś was do nich zachęcić. Sonda przypominała w jakiś sposób konkurs; wyścig o to, jaki blog dostanie reklamę, a w sumie nie takie było założenie tego bloga. Od tej pory każda z nas wybiera sobie fanficka, którego przeczytała/czyta. W sondzie i tak podawałyśmy właśnie takie linki, więc to trochu nie miało sensu. Terminy dodawania recenzji nie będą przez nikogo narzucane! Wystarczy, że powiecie mi, kiedy mniej więcej będziecie w stanie oddać recenzję do publikacji, a my wrzucimy to w rubryczkę. ;)
Jakich ludzi oczekujemy: nabór nie ma na celu wyłowić tylko i wyłącznie supertalentów. By ową rekrutację przejść, trzeba zdać nasz skromny teścik, o którym opowiem dokładnie niżej. Zależy nam na osobach, które będą wywiązywać się ze swojej pracy dobrze i uczciwie; które będą komunikatywne i nie założą z góry, że gryziemy, bo tak się składa, że wszystkie jesteśmy całkiem sympatyczne! No i przede wszystkim, miło byłoby, gdybyście mieli jakieś doświadczenie z takimi tekstami (a zdobyć je jest naprawdę łatwo, chociażby przez przeczytanie kilku poradników w internecie). Jeżeli nie macie — nigdy nie szkodzi spróbować! Mayako chciałaby napomknąć, że jest studentką polonistyki, a dokładnie modułu dziennikarskiego, więc ogarnia te klocki. I nie tylko ona, bo Blacky, Mizutenshi i Kaori Chan (która aktualnie urlopuje) również użyczą pomocy. Będziemy także dostępne jako bety — zawsze, gdy będziecie chcieli już coś opublikować spokojnie możecie poprosić nas o zajrzenie do tekstu; wszyscy wiemy, że gdy na treść spojrzy druga osoba, to wyłapie te małe błędziory, które zawsze się gdzieś wkradną.
Na czym polega rekrutacja: spokojnie, nic trudnego!
Waszym zadaniem będzie napisanie recenzji! Och, wow, kto by się spodziewał!
> Najpierw proszę o wiadomość z wyrazami chęci, na maila: ms.maja94@gmail.com
Dodam Cię wtedy, drogi rekrucie, do naszego bloga i ukażesz się w rubryczce, jako stażysta! A potem zacznie się teścik.
> Po pierwsze, najważniejsze; pamiętajcie, tematyka narutowska!
> Blog, o którym napiszecie nie musi być skończony. Miejcie na uwadze to, że recenzja to nie streszczenie opowiadania, a zachęcenie do niego (w teorii również zniechęcenie, ale my zniechęcać nie chcemy), ocena. Więc żeby do głowy wam nie przyszło wrzucać tam jakiś spoilerów! xD
> Niech to nie będzie coś na miarę Pana Tadeusza; recenzja z założenia ma być krótka i interesująca.
> Nie powtarzamy blogów! Prosimy zajrzeć do zakładki recenzje gdzie znajdują się już opisane tytuły.
> Napisane recenzje nadsyłajcie na majakowego maila: ms.maja94@gmail.com
Jeżeli będzie wam wygodniej wysłać go z wykorzystaniem dokumentów google, to wrzućcie po prostu w mailową wiadomość link do dokumentu.
> Pamiętajcie, by zawrzeć w tekście link do wybranego fanficka!
> Gdy recenzja trafi na pocztę, zostanie przesłana dalej. Wszystkie zapoznamy się z jej treścią i ocenimy, czy owy tekst nadaje się do publikacji czy potrzebuje jeszcze kilku poprawek.
a) jeżeli się nadaje — kontaktuję się z autorem, przekazuję super wieści, a wtedy nasz nowy członek może śmiało opublikować swoją recenzję na tej witrynie. Kwestię tego, jak ma wyglądać dodana recenzja (tytuł, grafika etc.) będziemy dogadywać między sobą, przynajmniej za pierwszym razem.
b) jeżeli nadaje się średnio — oczywiście również się kontaktujemy i przekazujmy, co jest nie tak, co powinno się poprawić, na co zwrócić uwagę. Wtedy też spokojnie można odesłać poprawiony tekst, który ponownie zweryfikujemy i jeżeli wszystko będzie w porządku, to dalsze kroki jak w punkcie wyżej.
c) jeżeli nie nadaje się całkowicie — także nie pozostajemy bierne. Padają dwie propozycje:
— albo zostajesz z nami i ćwiczysz, co jakiś czas wysyłając nam teksty;
— albo uciekasz, mówiąc, że to jednak nie dla Ciebie, lub informujesz, że zgłosisz się, kiedy będziesz czuć, iż jesteś gotowy ponownie próbować. A my to, rzecz jasna, szanujemy!
No, to chyba tyle! Nie wydaje mi się, żeby w tym poście było coś totalnie skomplikowanego, ale jeżeli jednak taka rzecz istnieje, spokojnie możecie pytać w komentarzach co i jak, a jeżeli uważacie, że wasze pytanie jest w jakiś sposób zawstydzające, możecie śmiało mailować lub napisać do Mayako na GG. O, właśnie! Gadu-gadu, całkiem spoko sprawa, bo wtedy łatwiej będzie nam stworzyć autorską konferencję i się porozumiewać ze wszystkimi, więc bierzcie to pod uwagę!
Pamiętajcie, dołączyć może do nas każdy, kto tylko tego zechce! Nie bijemy, nie gryziemy, nie krzyczymy, a z chęcią pomożemy!
Pozdrawiamy serdecznie i liczymy na wasz odzew!
załoga Narutowskich Recenzji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz